Kupujecie suszone owoce z tzw bazarków w marketach?

[meiokaPL]

widziałam ostatnio w markecie całe stoły suszonych owoców i orzechów, które były sprzedawane na wagę na zasadzie tzw. bazarku. Niektóre z nich miały podejrzanie niskie ceny a większość leżała w kilkuklogramowych paczkach, całkowicie otwartych i narażonych na szybkie wietrzenie. Czy tylko mnie się wydaje, że jest to zły pomysł?

[Oprawka]

Ja na takim stoisku kupiłam ostatnio pół kilograma brazylijskich orzechów na wagę i były smaczne i aromatyczne. Cena znacznie mniejsza, niż te pakowane po 100 czy 200 gram. Nie wyglądały na zwietrzałe więc polecam. W interncecie też takowe znalazłam: http://www.bakaliowo.pl/orzechy/

[Kajko]

nie odpowiada mi taka sprzedaż. Pudełka z owocami i warzywami są wystawione na środek i każdy może w nich dowolnie grzebać. Mnie to osobiście obrzydza. A jak ktoś tam napluje albo inaczej ubogaci produkt? Jeśli na wagę to tylko w miejscu, gdzie pakuje produkty jedna osoba. Poza tym śmieszy mnie to, jak ludzie podjadają sobie na zakupach, skubiąc tam orzeszka, tu żurawinkę a gdzie indziej jeszcze płatki śniadaniowe.

[SylwiaX]

W poszukiwaniu złotego siemienia lnianego trafiłam do sklepu internetowego w którym też sprzedają suszone owoce, orzechy i różne ziarna na wagę. Okazało się, że cena śliwek suszonych, orzechów włoskich czy pestek dyni jest nawet o 20% niższa, niż w sklepie osiedlowym. Kupiłam więc zapas – produkty są zapakowane w foliowe torebki, wiec nie wietrzeją a mam teraz szeroki wybór dodatków do sałatek. Wydaje mi się to znacznie bardziej higieniczne.